Spokojnie bym sznurek na tym ukręciła. Wyciosać z drewna trzeba i przetrenować. No dobra, przetestuję
Ale już z obrazka wydaje mi się, że jedna część tego urządzenia to tylko ozdoba. Szkoda, że nie widać, czy jest coś na niej wyryte (z tej drugiej strony, której nie widzimy). Jeśli tak, to raczej nie byłaby to powierzchnia użytkowa, bo plecenia sznurka strasznie ściera materiał, z którego jest wykonane urządzonko. I jakieś wymiary by się przydały, choćby orientacyjne, bo mój prywatny rzemieślnikociosacz (hahaha) tylko z dokładnymi wytycznymi pracuje