Archiwum pytań

Bo nie ma głupich pytań są tylko...
Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » wt 16 gru 2014, 20:40

Tabliczki są w naprawdę różnych kształtach, rozmiarach i ilościach dziurek. Ale i w wersji podstawowej można nieźle pokombinować.
No i jest sporo wzorów ściśle historycznych. Więc jak już decyduję się na odtwarzanie jakiegoś konkretnego obszaru, miło by było mieć krajkę tamtejszą, a nie jakąś niewiadomoego pochodzenia.
Wełna jest spoko.

Swietlana
W Walhalli
Posty: 879
Rejestracja: wt 08 mar 2011, 00:00

Postautor: Swietlana » wt 16 gru 2014, 21:08

Generalnie co do tkania, to tak w ogóle jakieś pierwsze dowody na to pochodzą z ponad 7000 p.n.e. około 3600 p.n.e. tkany był już len, a wełna 2000 p.n.e., jedwab w Chinach 3500 p.n.e
W 700 r. ne krosna pionowe i poziome można było znaleźć w wielu krajach Afryki, Azji i Europy

Ale tak na logikę również, bardko mogło powstać w wyniku przemieszczania się ludności. Gdzie może niekoniecznie za każdym razem brane by było wielkie krosno na plecy. Dyskusja owszem, ciekawa. Jak coś znajdę ciekawego, to dorzucę

Awatar użytkownika
Sumarlidi
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 789
Rejestracja: śr 23 sty 2013, 00:00

Postautor: Sumarlidi » wt 16 gru 2014, 21:17

Tylko weźcie proszę uwagę o jedną ważną kwestie. W przypadku wikingów ważną role w ich życiu odgrywał handel w tym handel tekstyliami. W "Foote, Wilson - Wikingowie" jest akapit traktujący o tym że sporo znalezisk tekstylii jest trudnych do określenia czy pochodzą z importu czy nie. Wiec taki malutki wniosek, krajki bardkowe jeśli już były to nie musiały wcale pochodzić z rąk wikingów.

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » wt 16 gru 2014, 21:18

Po co targać wielkie krosno, skoro można wziąć siekierę i na miejscu, gdzie się dotrze, zrobić nowe? Siekiera bardziej się przyda niż targanie krosna.
Wiele ludów na świecie opanowało tkanie bez użycia wielkich krosien. Jeden koniec przymocowują gdzieś, drugi do osoby tkającej. Oczywiście mateoda ta ma ograniczenia... tak jak bardko czy tabliczki. Używając argumentu o targaniu czegoś z sobą - tabliczki są bardziej kompaktowe i dają wiele więcej możliwości.
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Aldis
Sławny kronikarz
Posty: 2578
Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Aldis » wt 16 gru 2014, 21:26

Generalnie spoko, ale zboczyliśmy z mojego pytania :P

Dywagować to sobie można: może wikingowie mieli słonie. Nie ma znalezisk słonia ale może sobie przywieźli, ale był pożar i słonie się zjarały. Ale nie udowodnicie, że nie było, ha!

Myślałam, że dawno jest ustalone, że takie "a może..." nie działa tylko opieramy się na konkretnych znaleziskach. Nie znaleziono bawełny - nie nosimy bawełny. To jest dla mnie jakiś konkret. Dlatego po przeczytaniu różnych stron, pooglądaniu znalezisk moje pytanie o krajki tabliczkowe, które w znaleziskach były bardzo powszechne w przeciwieństwie do bardkowych, których nie było :)

Awatar użytkownika
Lesław
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 3381
Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lesław » wt 16 gru 2014, 22:08

Skoro już zrobiłaś research, to powiedz proszę, jakie te krajki były. W sensie kolorów i wzorów. Rozkład procentowy względem ich bogactwa.

Bo przecież były krajki, 'biedne' (naturalny kolor, bez jakichkolwiek wzorów) używane do wzmacniania szwów. Takich jest najwięcej, czy tych jedwabo-czarno-czerwonych?

Awatar użytkownika
Sumarlidi
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 789
Rejestracja: śr 23 sty 2013, 00:00

Postautor: Sumarlidi » wt 16 gru 2014, 22:16

Nie chce się czepiać(ale się czepne)Z tym ustaleniem bym uważał. Bo na słowianoznawczynie nie znaleziono całych spodni (chbyba ze coś sie ostatnio zmieniło) tylko urywki które mogą być spodniami. Czy to oznacza że słowiańska cześć drużyny nie może chodzić w spodniach. Bo przecież nie znaleziono??

Ale tak wracając do tematu. Licze że uda Ci się znaleźć dokładniejszą odpowiedz na to moim zdaniem ciekawe pytanie. Po przewertowaniu dostępnych mi książek i kilku artykułów dowiedziałem się tylko tyle co już było tu powiedziane. Że krajki tabliczkowe były bardzo popularne, a zwłaszcza wśród bogatszej warstwy.

Awatar użytkownika
Aldis
Sławny kronikarz
Posty: 2578
Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Aldis » wt 16 gru 2014, 22:17

"Rozkład procentowy względem ich bogactwa" - nie rozumiem, za późna pora :P

Jak chcesz to ja ci w święta nawet wykaz tabelaryczny zrobię, bo teraz nie mam czasu, skoro tak mocno szczegółowo potrzebujemy. Aczkolwiek do wielu znalezisk, które nie są jakoś szczegółowo opracowane (tylko jak np te z Birki wrzucone zdjęcia i przekroje) nie da się podać kolorów bo same w sobie wyglądają jak błoto. W dodatku takie zastygłe. ^_^

Awatar użytkownika
Aldis
Sławny kronikarz
Posty: 2578
Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Aldis » wt 16 gru 2014, 22:23

Sumek - idąc tym tropem niewiasty powinny chadzać nago bo nie było znaleziska pełnej sukienki tylko jakieś skrawki i to w większości fartuchowych przy broszach. :)

Jak masz jakieś materiały i możesz mi zeskanować w wolnej chwili albo podesłać to byłabym wdzięczna. Coby się nie nudzić w święta za mocno wniknę głębiej i coś sklecę

Awatar użytkownika
Sumarlidi
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 789
Rejestracja: śr 23 sty 2013, 00:00

Postautor: Sumarlidi » wt 16 gru 2014, 22:34

Dlatego radze uważać z jak nie znaleziono to nie było:) W książkach jakie mam szczegółów co do krajek nie znajdziesz. Ale mam jedną stronkę na której są krajki tabliczkowe opisane. W bibliografii jest kilka pozycji wiec może któraś z nich cie zainteresuje (jak znajdziesz w czeluściach internetu)
http://warsztat-syv.w.interia.pl/info.html

Swietlana
W Walhalli
Posty: 879
Rejestracja: wt 08 mar 2011, 00:00

Postautor: Swietlana » wt 16 gru 2014, 22:40

a tu typy krosienek :P http://sewingplums.com/2010/11/27/types-of-weaving-types-of-loom-3-yarn-heddles-cards/ i ewidentnie na pierwszym jest bardko :P

a bawełna była, z tym, że nie u "nas". gdzieś dzisiaj znalazłam, że chyba właśnie w Afryce, a tam wełna była rzadziej stosowana.

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » wt 16 gru 2014, 22:50

Generalnie można to też nazwać nicielnicą - duuuuże bardko - część współczesnego warsztatu tkackiego. http://www.kromski.com/smarty/uploaded_images/1780.png

Pytanie, czy to nas posuwa w ajkiś sposób w kwestii znalezisk bardek i krajek bardkowych.
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Aldis
Sławny kronikarz
Posty: 2578
Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Aldis » wt 16 gru 2014, 22:51

Dobra koniec spamu bo Jarl zaraz będzie marudził :P

Ja się jeszcze dokopie do jakiś opracowań i znalezisk konkretniej i podsumuje jak się uda :P
Jakby komuś coś w temacie się rzuciło w oczy to podrzucajcie mi Bziaki :)

Tak, wiem. Mam za dużo wolnego czasu.

Awatar użytkownika
Jorund
W Walhalli
Posty: 944
Rejestracja: pt 04 lut 2011, 00:00

Postautor: Jorund » wt 16 gru 2014, 23:12

Wg. Mnie w odtworstwie jest sporo niescislosci i tak bedzie, czy nam sie to podoba czy nie. Napiszcie mi ile znaleziono tarcz ze skleiki? A nadal wiekszosc ich uzywa.W ktorej bitwie wszyscy mieli rekawice, karwasze, nagolenniki helmy itp. Tak samo jest z lukami z laminatu. No i naprawde z wieloma rzeczami. Nie bylo mnie na wiecu ktory powyzsze zasady ustalal. Ale jakis porzadek musi byc. Sam Dziki Bez ruchu odtworczego nie przewroci do gory nogami. Skoro krajki bardkowe byly, wygladaja na biedniejsze to sa dla biedniejszych. Tez bym polazil w jedwabiach bo byly. Ponosil srebro bo wiecej sie go znajduje w grobach niz zelaza , ktore szybciej sie utlenia. Zgodze sie ze bardziej poprawnie byloby... Chyba nie znacie Draconskich kobiet. Odtworstwo to ciagla ewolucja, ktora plynie jak rzeka. A skoro juz mowa o poprawnosci historycznej to kto ma recznie tkana i recznie farbowana koszule czy kiecke. Moze wiec najpierw ostrzyzemy owce, wyczeszemy runo, uprzasniemy nic, ufarbujemy ja, no i wtedy upleciemy krajke. Cala ta dyskusja wydaje mi sie slaba.
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.

Awatar użytkownika
Lesław
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 3381
Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lesław » wt 16 gru 2014, 23:23

Sorry Jorundzie, ale chyba trochę za mocnych słów używasz określając tę dyskusje.

Według mnie przytoczony fakt, ze znajdywano tabliczki a bardek nie, jest sam w sobie ciekawy i (w mojej skromnej opinii) warto się nad nim pochylić i odbyć jakąś dyskusję. Warto też jeszcze poszukać więcej informacji.

Natomiast nie na miejscu jest stwierdzenie, że skoro w całym ruchu są nieścisłości, to tak już ma być. Nie na miejscu, bo nasza drużyna kieruję się mottem (w luźniej interpretacji):
"Wesoło, ale ku historyczności" (a nie ku ogółowi ruchu odtwórczego).

Sklejek już nie używamy. Po przytoczeniu znalezisk, zmieniliśmy zasady odnośnie brosz. Więc może i odnośnie krajek coś się urodzi.

EDIT:
Co do żelaza w grobach, to znalezisk jest pełno, ale w muzeach wystawiane jest srebro, bo fajniejsze. Ale nasze zasady to uwzględniają (vide: paski).
Co do ręcznie farbowanych i tkanych koszul - u nas nikt nie ma, ale w ruchu znajdą się takie osoby.


Wróć do „Pytania od kandydatów”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości