Strona 30 z 55

: pt 21 lut 2014, 12:31
autor: Aldis
Czy ty nie miałaś przypadkiem pisać licencjatu w weekend...?

Chyba poproszę starszyznę żeby Cię zawiesiła w prawach zanim nie napiszesz bo nigdy się nie zmobilizujesz ^_^

: pt 21 lut 2014, 12:43
autor: Frigg
Nie można pisać licencjatu caaaały czas, bo mój biedny mały mózg się przegrzeje. ;)

: pt 21 lut 2014, 12:44
autor: Lili
:D :D :D
Arnorze...i, jak bym miała się czepić szczegółów - acz zauważ, iż się nie czepiam - to bym musiała zauważyć, że zgodnie z Waszym podejściem do jak najbliższego odtwarzania wcześniej wybranego terenu to, że niewielu z Was odtwarza mieszkańców Islandii czy innej Grenlandii si? :D A opierając się na rozmowie apropo słowian zach, rusinów i waregów - którzy mieszkają na tym samym terenie, a ich kultury wg. Ciebie się nie przenikają..To idąc tym tropem czemu np. mieszkaniec Birki ma nosić takie same gacie jak ktoś z Islandii ? ? Kiedy różni ich klimat, teren, możliwe, że sposób życia etc...: D Bujaaaa.... :D :D :D
Btw... Jak ma faja przy ognisku wypaść jak macie na sobie szarawary czy inne portki ? :D W ramach zagrożeń ja bym bardziej się obawiała przyrostu grzyba na Waszym miejscu :D

: pt 21 lut 2014, 13:01
autor: Arnor
Lili różnica jest bardzo prosta. Jeżeli nie musimy mieszać stylów to nie robimy tego tylko dlatego, że "może tak było". Jedynie w tych momentach gdy nie ma innej możliwości - jak tylko poprzez analogię - aby określić jakiś element stroju posuwamy się do tego. Choć nadal z bólem naszych skamieniałych serduszek ;)

Przykład, do którego nawiązujesz czyli dlaczego słowianka zachodnia nie będzie u nas paradowała w typowo rusińskim odzieniu? Bo nie musi, może paradować bez tych elementów, które są kontrowersyjne, a i także będzie jej w tym dobrze. No i przy okazji nie będzie robiła z odtwórstwa gdybologii tam gdzie nie jest to konieczne.
A dlaczego wiking z Birki będzie miał gacie z Grenlandii? Bo musi mieć gacie, a nigdzie indziej ich nie znaleziono więc jest to jedyna możliwość. Nie z subiektywnej chęci lansowania się w fajnym nawierszniku, a z obiektywnej konieczności posiadania jakiś gaci ;) :P

: ndz 23 lut 2014, 12:45
autor: Ludmiła
Odejdę nieco od tematu gaci. Właśnie szyję próbną wersję giezła, w wersji mini, z poszewki na kołdrę w celach zorientowania się, jak to się robi. Złamałam dwie igły, bolą mnie palce i spaliłam kurczaka na obiad :roll: Muszę poszerzyć chyba zakres klątw i przekleństw, bo obecnie mi znane się wyczerpały...

: ndz 23 lut 2014, 13:15
autor: Lesław
Poszewki na kołdrę nie są chyba aż tak grube, żeby łamać igły? Na wiele warstw je składasz podczas przeszywania?

I czy chcesz zobaczyć jakieś gotowe ciuchy, żeby wiedzieć jak to wygląda? Bo może bym po prostu wziął do pracy jakąś kieckę Sweitlany, to Byś sobie w ciągu dnia podskoczyła i zobaczyła.

: ndz 23 lut 2014, 13:26
autor: Kolben
Lesławie, jak to nie wypali, to za tydzień na treningu będzie masa kiecek do oglądania, zapewne :) Także i tych nie wykończonych, bez zabezpieczonych szwów, tak sądzę :D

: ndz 23 lut 2014, 13:37
autor: Ludmiła
Na razie wyszło takie coś
http://chomikuj.pl/alefajny/Galeria
Rzeczywiście, w sobotę pooglądam na kim się da, a może ktoś weźmie ze sobą coś w trakcie szycia? Nie mam jeszcze próbek materiałów, więc i samego materiału też nie, więc aż tak mocno mi się nie spieszy. Wezmę ze sobą to próbne giezełko, to może i jakieś porady krawieckie się trafią :-D

Igły połamałam przy pruciu tego, co źle zszyłam :mad:

: ndz 23 lut 2014, 13:37
autor: Aldis
Właśnie :)
Lesiu na luzie tachać nie musisz bo ja i tak jedną luzem będę brała więc do obejrzenia będzie jak coś i luzem i na nas.

: ndz 23 lut 2014, 13:40
autor: Ludmiła
Aldis, Twój blog mi życie uratował. Albo raczej życie tej lichej szmatki, którą mełłam w łapach cały wczorajszy dzień :lol:

: wt 25 lut 2014, 21:00
autor: Aldis
Dzięki! Komuś się przydało ^.^


Pytanie mam z innej beczki.
Czy ktoś wykańczał sobie kieckę krajką?
Bo zaczęłam walczyć tak eksperymentalnie i strasznie krzywo mi się to zagina i zastanawiam się czy ma ktoś jakiś mądry sposób na to, żeby to w miarę równo było - chodzi mi oczywiście o nieszczęsny wikingowy dekolt. Czy po prostu taki już tego urok że nie da się super idealnie i ładnie dopasować.

: wt 25 lut 2014, 22:41
autor: Dis
Ja mam kieckę obszytą krajką, ale tylko u dołu i na rękawach i nie było z tym żadnego problemu, na dekolcie podejrzewam, że jest trudniej... pozostaje mi życzyć Ci powodzenia :P

: wt 25 lut 2014, 23:01
autor: Swietlana
http://www.dzikibez.fora.pl/dla-kandydatow-i-tych-co-pierwszy-raz,42/pytania-i-porady-dla-kandydata,467-210.html


Aldis, mi perfekcyjnie też nie wychodziło, bo jak się ją złoży to grube to to się robi i automatycznie trudniej się szyje, ale da radę :) jak powywijasz- będzie ok.

: wt 25 lut 2014, 23:02
autor: Arnor
żeby dekolt obszyć nie wyginaj krajki tylko ją złóż...

Na tej fotce mniej więcej widać ocb:

http://www.dzikibez.pl/uploads/images/galerie/WyprawaLetnia2008/006.jpg

Edit:
Swietka mnie ubiegła :P

: wt 25 lut 2014, 23:50
autor: Aldis
Kurde. U was to jakoś tak ładnie wygląda, a mi wyszło total niesymetrycznie na dekolcie bo się uparłam, że łącznie musi być z tyłu...

Kłaniają się odbicia lustrzane albo po prostu jestem za głupia ^.^

No nic. Będę walczyć dalej ^.^
Dzięki!